Kontuzja? Sprawdź najlepszą kurację na rozmaite urazy

Mawia się, że nawet w miejscu, co wyglądaj jak raj nieszczęścia lubią chodzić po ludziach. Spędzamy wakacje w cudownym kurorcie, jest naprawdę jak w raju, bo pogoda jest cudowna i warunki zakwaterowania także są wyjątkowe. Najlepsze są jednakże rozrywki, gry, zabawy na plaży, a później kąpiel w perfekcyjnie przezroczystej wodzie.

Nieszczęście jednakże czai się za rogiem, obserwuje nas, zaciera ręce i wyczekuje na chwile, w jakiej przeprowadzi na nas atak. Jeszcze nie teraz, jeszcze nie dziś, ale w końcu dezorganizuje nam urlop. Zamiast dalej przyjemnie spędzać czas na urlopie jesteśmy zmuszeni prędzej wrócić do kraju i zacząć naprawiać naszą kontuzję.

Czeka Cię długa rehabilitacja, o tak, lecz na szczęście jest sposób na szybką i efektowną terapię. Odpowiedzią jest leczenie u doktora Paradowskiego. Czynniki wzrostu to po prostu białka, stymulują one procesy naprawcze i regeneracyjne tkanek po kontuzji. Najbardziej pokaźna ich ilość znajduje się w ziarnistościach płytek krwi, z nich uwalniane są czynniki w odpowiedzi na uszkodzenie tkanek w trakcie procesu krzepnięcia krwi. Dzięki wpływowi czynników wzrostu stymulowana jest migracja komórek w miejsce kontuzji, tam następuje namnażanie i różnicowanie.



Już od przynajmniej paru lat lat czynniki wzrostu są używane w przeróżnych działach medycyny, najczęściej do skutecznej stymulacji gojenia tkanek. Dobrze sobie radzą w ortopedii, gdzie stosuje się je do przyspieszenia zrostu kostnego i gojenia tkanek miękkich (mięśnie, ścięgna). Czynniki wzrostu to uniwersalny lek, który umożliwia wyleczenie każdego schorzenia ortopedycznego, ale pole zastosowania tego typu metody wykracza daleko poza konkretną specjalizację. W warunkach operacyjnych można stosować czynniki wzrostu dla działania, które wspomoże leczenie stawów rzekomych kości czy na przykład w rekonstrukcjach więzadeł w kolanie. W największej jednakże ilości przypadków stosuje się terapię czynnikami wzrostu w ambulatoryjnym leczeniu zmian zwyrodnieniowych.

Ważny odnotowania jest szczegół, iż z racji, że podczas terapii czynnikami wzrostu mamy kontakt tylko z własną krwią, nie ma ryzyka schorzeń wirusowych. Występuje jednakowoż wada – bolesność podania. Parę dni po podaniu, duża grupa pacjentów odczuwa dolegliwości bólowe w miejscu uszkodzenia. Co istotne, niektóre leki (polecamy mleko dla niemowląt) przeciwbólowe są w stanie zniweczyć efektywność działania czynników wzrostu, trzeba tak więc każdy dawkowany lek skonsultować ze specjalistą. W przeciwnym razie cała terapia może się nie udać - przeczytaj również .